Życzenia wigilijne do Polaków w Rumunii.

Rzym, dnia 17 grudnia 1939.

Rodacy!

Chciałbym niby kolędnik pójść przez rumuńską ziemię od obozu do obozu, od kwatery do kwatery i waszym tułaczym śladem trafić do każdego, by się dzielić opłatkiem i życzeniami. Chciałbym z wami przeżyć tęskne wzruszenia wygnańczej wilii, z wami śpiewać kolędę na obozowej pasterce i przed żłóbkiem Zbawiciela klęknąć do wspólnej modlitwy za uciemiężoną Ojczyznę.

Chciałbym wam na opłatkowym spotkaniu pielgrzymstwa naszego powiedzieć, byśmy byli ludźmi dobrej woli, by się w każdym z nas dokonał zwrot do Boga, by wam nie było żal tego, co nas jako grzech obciążało a minęło z upadkiem Rzeczypospolitej, byśmy się stawali codziennie lepsi i godniejsi chwalebnego zmartwychwstania. Chciałbym Was prosić, byście w cierpieniu zachowali godność, byście wyższą myślą uświęcali ból, byście ufnie patrzeli w przyszłość i byli przekonani, że nikt nas nie zdoła zgnębić, o ile się opancerzymy chrobrym duchem, prawdą i mocarną wiarą.

Do tego prymasowskiego słowa pociechy i zachęty dołączam gorące życzenia wigilijne, by się za łaskawym zrządzeniem Opatrzności bolesne pątnictwo polskie w nowym roku skończyło i byśmy następne święta kolędowe obchodzić mogli na wolnej ojczystej ziemi - wśród radości wielkiej i odbudowy Rzeczypospolitej.


Druk: "Nowa Polska" 4(1939), s. 1;
także: Dzieła, s. 682. 

odsłon: 4852 aktualizowano: 2012-03-09 22:52 Do góry